Typowy obraz dziecka, które nie dostało zabawki od rodzica to płacz lub udawana histeria. Czy wiesz, że dorosłe osoby reagują tym samym schematem, ale oczywiście efekt jest inny?
Po czym poznać, że ktoś daje Ci sygnał o swojej niedojrzałości emocjonalnej?
Przede wszystkim po ich postawie wobec Ciebie i Twoich problemów, które chcesz z nimi omówić. Bardzo często brak dojrzałości emocjonalnej objawia się już w prostej dyskusji. Chcesz porozmawiać z drugą osobą na temat sytuacji, czy problemu który powstał. Ich reakcją będzie zamyślenie, brak odpowiedzi, bierność a czasem nawet szyderczy uśmiech.
Zadasz im wtedy pytanie “Nie powiesz nic?” a ich odpowiedź może brzmieć jak coś takiego:
Rozumiem, ale nie myślisz, że to Twój problem?
Łatwo wyobrazić sobie zdziwienie na taką odpowiedź. To, co możesz usłyszeć za chwilę to ich postawa obronna, która na siłę będzie wskazywała, że to naprawdę Twój problem. Szczytem takiego zachowania jest to, że taka osoba potrafi w dodatku dopisać nie Twoje słowa. W międzyczasie zdąży wytworzyć w głowie swój własny pomysł na to, co się wydarzyło, aby “winę” za całość przełożyć na Ciebie.
Naturalnym jest chęć odpowiedzenia “No chyba nie rozumiesz” – to znany schemat, który wznieca napięcie, a tym samym powoduje, że zamiast rozmowy zaczyna się po prostu rzucanie emocjonalnymi argumentami, które nie tłumaczą niczego.
Osoba, która jest niedojrzała emocjonalnie nie potrafi wziąć odpowiedzialności za to, że mogła zrobić coś nie tak. Na siłę będzie próbowała udowodnić, że to Ty. Zwroty, których będzie używać, będą manipulacyjne, czasem nawet agresywne. Przez milczenie i próbę stworzenia tajemniczej atmosfery będą próbowali wywierać na Tobie wpływ, dopisując co raz nowe scenariusze wydarzeń, aż finalnie zaczną milczeć albo omijać problem. Może też dojść do takiego momentu, gdzie nie wszystko powiedzą, ale po czasie wypomną Ci to, co zaszło podczas tej rozmowy. Po prostu – znikąd.
To, co rzuca się szczególnie “w oczy i uszy” podczas takich dyskusji to narracja nakierowana na to, że to Twój problem. Możesz usłyszeć nieprzyjemne rzeczy na swój temat. To wszystko będzie zabiegiem tego, aby Twoje samopoczucie się pogorszyło, bo dzięki temu ktoś inny może poczuć się lepiej.
Pamiętaj – ludzie robią to nieświadomie, ale to nie znaczy, że możesz w pełni ich usprawiedliwić. Możesz zwrócić im uwagę: Zrozumiem, co mówisz, ale mam zupełnie inne zdanie na ten temat, ponieważ [fakty]. (Więcej o skupieniu się na faktach poczytasz tutaj: Fakty czy drama emocjonalna).
Fakty obezwładniają taką osobę, bo zaczyna do niej docierać, że na Twoich emocjach nic nie zyska, przez co traci uwagę i chęć wchodzenia w dalszą dyskusję. Dalsza część dyskusji bywa różna.
Pamiętaj:
- Masz prawdo do swojego zdania
- Scenariusze wytworzone w czyjejś głowie to nie rzeczywistość, jeżeli nie idą za tym fakty
- Dojrzałość emocjonalna i fakty zawsze przewyższają niedojrzałe podejście
- Nie czuj poczucia winy, jeżeli ktoś źle Cię zrozumiał, po prostu naprostuj temat, a jeżeli ktoś dalej tkwi w obrażaniu się – to też oznaka niedojrzałości emocjonalnej