Dlaczego jedna sytuacja wpłynie na kilka osób w różny sposób i dlaczego nie każdy przyzna Ci rację względem Twojego punktu patrzenia?
Ponieważ macie inny zestaw myśli na ten sam temat. Inny zestaw doświadczeń i przekonań. Inne wartości i cele i inną emocjonalność.
Nie możesz zapominać, że emocje drugiej osoby są tak samo realne, jak Twoje. Nie znaczy to, że możesz to wykorzystywać do manipulowania, czy zmiany innych. Znaczy to, że w Twoich rękach istnieje rodzaj odpowiedzialności emocjonalnej – Twojego sposobu wyrażania siebie. Swoich emocji. Swojego zdania.
Podobnie jest z krytyką, konstruowaniem zdań. Łatwo jest powiedzieć, że to czyjaś wina. Bo nie spodobał Ci się czyjś ton głosu, a może po prostu nie rozumiesz intencji? I zamiast zapytać “Co masz na myśli” – zwierzęco reagujemy obronnie.
A wystarczy zadać proste pytanie, gdy kogoś nie rozumiesz, a brzmi ono “Co masz na myśli” – Zamiast ranić innych, siebie i doprowadzać do niepotrzebnych kłótni.
Nie wkładaj innym nie ich słów i przestań nadpisywać czyjeś intencje, a jednocześnie komunikuj się na tyle jasno, aby każdy Cię zrozumiał. Nie oczekuj, że ktoś czyta Ci w myślach.
